Jeszcze wczoraj ubierałam choinkę, a już cały styczeń za nami! Ciemny, deszczowy, ale wbrew pogodzie – całkiem przyjemny. Przeczytałam cztery książki, wróciłam do kilku opracowań, nagrałam dwa odcinki podkastu i zadebiutowałam na YouTubie.

Choć mam wrażenie, że wiele spraw stoi w miejscu, to jednak życie trwa. Najbardziej widać to zawsze na zdjęciach, więc zapraszam Cię na małe podsumowanie. Mam nadzieję, że będziemy tworzyć je co miesiąc!

Styczeń'25 Katarzyna Witkiewicz

1. “Lot” to pierwsza książka, jaką przeczytałam w tym roku. Nagrałam o niej filmową recenzję. // 2. Nieliczne oznaki zimy. // 3. Kawa zwykle oznacza pracę, a herbata – czytanie! // 4. Mam wielkie postanowienie, by regularnie prowadzić tę stronę. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

Wprawdzie Narodowe Centrum Kultury wysłało mi tego Miłosza przed świętami, ale przeleżał dwa tygodnie w skrzynce.

Dziewięć pięknych wierszy w witrażowej oprawie. Wygląda jak dzieło sztuki!

Adaś dostał od cioci Misia Paddingtona, a Laurka książeczkę interaktywną, ale bez pióra. Pytanie numer jeden: którą z książek o Paddingtonie polecacie? Pytanie numer dwa: czy warto kupić Albika?

Przesyłki od Domu Wydawniczego Rebis nigdy nie zawodzą. Bardzo lubię ich serię “Mistrzowie Literatury”, to tam jest mój ukochany Remarque. Obok: “Czarodziej”, którego nigdy nie czytałam i “Mistrz i Małgorzata” w przekładzie Andrzeja Drawicza.

1. Odkąd prowadzę profile w mediach społecznościowych (a robię to od ponad dziesięciu lat), zawsze poluję na światło. Słoneczny dzień to piękne zdjęcia. Pochmurny – dużo nerwów i postprodukcji. // 2. Nagrywam pierwszy odcinek na YouTube – najlepsze książki minionego roku. // 3. Zestaw małego nagrywacza. Mikrofony oczywiście zawiodły, bo jakżeby inaczej. // 4. Nagrałam!

Styczeń'25 Katarzyna Witkiewicz

Pierwszy Białystok Mentoring Walk za nami. To wyjątkowy spacer, podczas którego miałam okazję sprawdzić się w roli Mentorki. Organizatorką wydarzenia była Marta Jaromińska – mentorka kobiet z 16-letnim stażem w biznesie.

1. Od rana padało, ale tuż przed spacerem wyszło słońce! // 2. Podsumowanie i wymiana doświadczeń. Jednym z głównych tematów był mój Kurs Teorii i Historii Literatury.

Spacer startował z tego miejsca. Bardzo Wam polecam takie inicjatywy – pomagają nawiązywać relacje, spojrzeć na swoją sytuację zawodową z nowej perspektywy, poznać skuteczne rozwiązania.

“Pani Dalloway powiedziała, że sama kupi kwiaty…”

“Wielki atlas małych przyjemności” Olgi Ślepowrońskiej – książka, którą bardzo polecam. Nie ma dnia, by Adaś nie poprosił o wspólne “czytanie”. Bierzemy wówczas “Atlas” z półki, losowo wybieramy przyjemności, a potem staramy się je razem odwzorować.

Robienie ozdób odkryliśmy w styczniu :))

1. “Strach przed lataniem” przeczytałam w grudniu, ale dopiero w styczniu wrzuciłam recenzję. // 2. Coraz jaśniej, ale wciąż przy lampach. // 3. Najpiękniejsza pocztówka, jaką dostałam na święta. // 4. Zamiast czytać – świętujemy!

Teatr Powszechny to jedna z najciekawszych scen w Polsce. Biorą na warsztat klasykę literatury i nadają jej zupełnie nową perspektywę. Kiedy zobaczyłam w skrzynce zaproszenie na “Przedwiośnie”, to wiedziałam, że muszę wreszcie to zobaczyć – a przy dwójce maluchów nie jest to takie proste :))

Dojechałam! To moje pierwsze teatralne wyjście od dziesięciu miesięcy (ostatni raz byłam z siostrą w lubelskiej Osterwie na fenomenalnej “Jeanne”).

Dwie świetne książki przeczytane w tym roku. // Światłość w styczniu. Ta baletnica ma już ponad dziesięć lat.

“Łakome” Małgorzaty Lebdy – proza, która ściska za serce.

1. Najbardziej lubię, gdy jest tu tak pusto. // 2. i 3. Nadchodzi nowe. W “prawdziwym życiu” zajmuje się głównie firmą, ale pracuję nad tym, by odzyskać trochę czasu. Trzymajcie kciuki, by mi się udało! // 4. Umówiliśmy się na 12:00, przyszłam kwadrans wcześniej, więc zdążyłam rozpisać cały odcinek podkastu.

Mój ulubiony wiersz Bukowskiego.

Najpiękniejsze wiadomości zawsze zaczynają się tak samo: “Paczka czeka w skrytce”.

Pierwszy w tym roku odcinek podkastu nagrałam o “Portrecie Doriana Graya”. To dobry moment, by pokazać Wam, w jakich warunkach czytam najczęściej:

Wrzucam książkę do wózka i czytam, gdy Laurka śpi. Czasem trwa to godzinę, a czasem tylko kwadrans…

…ale i tak uwielbiam ten czas ❤️

1. “Daj znać, gdy już będzie można jeść”. // 2. Gdy czytam jakąś książkę, mam ją zawsze przy sobie.


Z tych właśnie notatek powstał podkast o “Łakomych”. Już nagrany!

1. Pięć minut później stała tam moja kawa. // 2. Prosto z biblioteki.

I to już wszystko! Ma taki plan, by w podkaście opowiadać na zmianę: raz coś z nowości (nowości to u mnie książki z ostatnich lat, nie z ostatnich tygodni), raz coś z klasyki. Pierwszy tegoroczny odcinek był o klasyce (“Portret Doriana Graya”), drugi, który właśnie powstaje – o “Łakomych” Małgorzaty Lebdy. Co z klasyki wybrać na luty – Dostojewskiego? Cervantesa?